drzwi cal Dobry sprzedawca drzwi - jak go poznać? Sprawdź!
fundusze europejskie
PRAWDZIWE DRZWI
Powrót do listy wpisów

#1.2 Dobry sprzedawca – jak poznać?

22 czerwca 2020
Udostępnij wpis

Każdy z nas uwielbia kupować, ale nikt nie lubi, gdy coś mu się sprzedaje. No, ale w końcu bez dobrej sprzedaży nie ma udanego kupna, a bez dobrego sprzedawcy trudno sobie wyobrazić zadowolonego klienta. To wszystko jasne, tylko, jak rozpoznać tego dobrego i uczciwego sprzedawcę. Przecież taki ktoś nie chodzi raczej z etykietką „Uczciwy sprzedawca”. Musisz szukać takiego sprzedawcy, który… nie sprzedaje.

❗️ Przed rozpoczęciem słuchania pamiętaj ❗️

? SUBSKRYBUJ kanał >> YouTube <<  ?

 

Odkryj nas na >> Spotify <<

Odkryj nas na >> Google Podcasts <<

Odkryj nas na >> Apple Podcasts <<

 

Co robi dobry sprzedawca skoro nie sprzedaje?

Otóż robi trzy zupełnie inne rzeczy:
po pierwsze – nawiązuje relacje,
po drugie – słucha
po trzecie – poznaje Twoje potrzeby.

 

Marka CAL prawdziwe drzwi zaprasza na kolejne odcinki. Czekając na nie możesz zajrzeć na >> blog <<

Razem z CAL zaprasza Krzysztof Szubzda

#PodcastBudujący #PrawdziweDrzwi #DrzwiCAL #BudowaDomu #DrzwiWewnętrzne #DrzwiZewnętrzne #BudujemyCALpoCALu

 

Transkrypcja podcastu: Dobry sprzedawca drzwi – jak poznać?

 

Każdy z nas uwielbia kupować, ale nikt nie lubi, gdy coś mu się sprzedaje. No, ale w końcu bez dobrej sprzedaży nie ma udanego kupna, a bez dobrego sprzedawcy trudno sobie wyobrazić zadowolonego klienta. To wszystko jasne, tylko, jak rozpoznać tego dobrego i uczciwego sprzedawcę. Przecież taki ktoś nie chodzi raczej z etykietką „Uczciwy sprzedawca”. Zresztą wiadomo, że taka etykietka znaczyłaby tyle, co napis „UV 400” na plastikowych okularach ze straganu. Kiedyś znalazłem na takim straganie parę okularów bez takiej naklejki, ale sprzedawca i tak zapewnił mnie, że te bez naklejki tym bardziej mają filtr. Zapytałem o polaryzację i też zapewnił mnie, że jest. Miałem wrażenie, że koleś byłby w stanie zapewnić o wszystkim, bylebym kupił.

I taka strategia sprzedaży wciąż dominuje.

Dlatego musisz szukać takiego sprzedawcy, który… nie sprzedaje.

Wiem-wiem, część z was stuka się teraz w czoło, a druga część chce już wyłączyć te pięknie brzmiące brednie, ale zaczekajcie… przed Pitagorasem ludzie też stukali się w czoło, gdy ktoś wygłaszał brednie, że ziemia jest kulą, a ludzie chodzą po niej i nie spadają. Ale już dziś nikogo ta teoria nie dziwi… No może poza płaskoziemcami, ale ich chyba globalnie nie ma aż tak dużo. Hm… o ile można globalnie wyrażać się o kimś, kto nie wierzy, że mieszka na globie.

No więc skoro nie wyłączyliście jeszcze tego podcastu, to wyjaśniam, że dobry sprzedawca drzwi nie sprzedaje, ale robi, moim zdaniem, trzy zupełnie inne rzeczy:

po pierwsze – nawiązuje relacje,

po drugie – słucha,

po trzecie  -poznaje Twoje potrzeby.

Jeśli wskutek tego dojdzie do sprzedaży, to świetnie, możesz się tylko cieszyć, ale jeśli wyjdziesz ze sklepu z pustymi rękami, ale z poczuciem satysfakcji, to możesz cieszyć się jeszcze bardziej. Bo to znaczy, że sprzedawca cię usłyszał, zrozumiał i nawiązaliście relacje.

(marudzącym głosem) No ale spadły mu wyniki sprzedaży, szef go teraz wyrzuci. (zwykłym głosem) Takie myślenie wciąż pokutuje w wielu głowach. Nic dziwnego.  Długo po Pitagorasie w wielu głowach pokutowało myślenie, że Ziemia może jednak jest wielkim dyskiem spoczywającym na czterech krokodylach, albo na… żółwiu. W końcu jednak pewien odlewnik z Kłuszyna pod Smoleńskiem, który przebranżowił się na pilota, poleciał w Kosmos i na własne oczy zobaczył, ze nie ma żadnych krokodyli, jest tylko piękna błękitna, kula dryfująca w czarnym bezkresie. Przebranżowiony odlewnik nazywał się Jurij Gagarin i czas, żeby z Gagarinowskiej perspektywy spojrzeć również na sprzedaż.

A zatem, dobry sprzedawca zadaje pytania. Duuuużo pytań. Jeśli przyszedłeś po drzwi wejściowe, a on pyta cię o ocieplenie, to bardzo dobrze. To trochę jak u lekarza. Lepiej powiedzieć dwa słowa za dużo, niż jedno za mało. Warto mówić więcej, bo wtedy dobry lekarz ma szansę wyleczyć cię z choroby, którą masz, choć często o niej nie wiesz, a dobry sprzedawca drzwi – rozwiązać problem, o którym też możesz nie wiedzieć, bo Twoim zadaniem nie jest wiedzieć wszystko, ale mówić i być czujnym.

Jeśli sprzedawca opowiada zbyt piękne peany na temat danego produktu, to wcale nie znaczy, że kłamie, czasem rzeczywistość bywa piękniejsza niż się spodziewamy, ale zawsze warto poprosić o certyfikat niezależnego laboratorium.

I tak od słowa do słowa, nadejdzie wreszcie ten moment, kiedy poczujesz, że ty i sprzedawca możecie sobie… zaufać. Szczególnie ty – jemu, a wtedy, nawet jeśli nie dojdzie do transakcji, sprzedawca będzie miał w tobie wiernego klienta, a może nawet dobrowolnego ambasadora marki, który rozreklamuje ją najlepszą metodą świata- pocztą pantoflową.

Ja na przykład jestem dobrowolnym ambasadorem sklepu mięsnego pani Marii. A wiecie, jak sobie zaufaliśmy? Zapytałem ją, czy poleca wołowe czy raczej wieprzowe i usłyszałem:

– Panie i to gówno, i to gówno. Przyjdź pan jutro po łopatkę. Będzie świeża.

I wiecie co zrobiłem? Postanowiłem, że tego dnia nie kupię mięsa nigdzie. Będę wegetarianinem. Bo tak w ogóle to jestem flexiwegeterianinem uważam, że mięsa nie powinno się jeść… absolutnie…. Chyba, że się bardzo chce, to wtedy można. A więc tamtego dnia ogłosiłem post i dopiero nazajutrz kupiłem łopatkę u pani Marii oczywiście. Robiłem u niej zakupy cały czas, aż się przeprowadziłem na inne osiedle. Ale i teraz, po przeprowadzce często chwyta mnie nostalgia i nadkładam drogi, żeby zrobić zakupy… u pani Marii.

A wszystko zaczęło się od tego…. że nic nie kupiłem. Ale rozpoznała moją potrzebę i wtajemniczyła w swój zawodowy sekret. A to buduje relację bardziej niż sfinalizowana sprzedaż.

Oczywiście, są tacy, którzy powiedzą, no dobra: anegdotka może i fajna, ale co ty porównujesz prawdziwy biznes z wygłupami babki z mięsnego. Otóż, to, że pani Maria jest mistrzem sprzedaży jestem akurat pewne, jak fakt, że Ziemia jest okrągła i krąży wokół słońca i że sprzedawca to, ktoś kto cię słucha, rozumie i lubi, a nie ten, kto tylko sprzedaje.

 

 

PODOBAŁA CI SIĘ AUDYCJA?

Zapisz się na newsletter, a zawsze wyślę Ci e-mail, gdy ukaże się kolejny odcinek Podcastu Budującego.

Sylwia Ciszewska Szefowa CAL
Klauzula informacyjna
Z newsletteru będziesz mógł w każdej chwili zrezygnować. Administratorem Twoich danych osobowych będzie Z.S.B. CAL Z. Cywiński i wspólnicy Sp. J., ul. Piaskowa 5, 16-400 Suwałki (ado@drzwi-cal.pl). Twoje dane będą mogły zostać przekazane podmiotom pomagającym Nam w działaniach związanych z marketingiem Naszych produktów oraz innym podmiotom uprawnionym na podstawie obowiązującego prawa. Więcej informacji o newsletterze i przetwarzanych w ramach niego danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.

Dodaj komentarz

UE